sobota, 29 października 2011

Cukrowe serce

Od jakiegoś czasu chodzą za mną takie trochę starociowe klimaty. Bezapelacyjnie pokochałam przetarcia, przedarcia i różne szarpańce i nie potrafię się z nimi rozstać. W tej kartce też ich nie zabrakło. Powstała według mapki Mojo Monday 212 i palety kolorów PDCC105 - moim zdaniem idealnej do takich okołovintage'owych klimatów. Pomysł z kółeczkami znalazłam u Mrouh, w tym przecudnym, żółtym tagu i nieco zmodyfikowałam dla własnych potrzeb. A serce, które jest główną ozdobą kartki powstało w wyniku moich małych mediowych eksperymentów... I to eksperymentów bardzo udanych :-)





Buziaki :-*

piątek, 28 października 2011

Ale to już było...

Taka trochę powtórka z rozrywki - znajomy kształt, kolor i temat. Mały miszmasz z dwóch kartek (tej i tej) przygotowany z okazji zeszłotygodniowego ślubu koleżanki, którą znam od przedszkola. Kolory panny młodej to ecru i pomarańcz z dodatkiem zieleni, więc starałam się, żeby właśnie one przeważały na kartce. Trochę poszalałam z formą - najpierw miało być klasycznie i elegancko (w końcu to ślub...), ale potem postanowiłam dodać trochę przetarć, szarpań i crackle accents. Ostatecznie całość prezentuje się tak:



Nieco ozdobiłam też środek, bo kartka to bardziej taki tradycyjny telegram, więc bez kieszonki na okazjonalny suwenir ;-)



Pozdrawiam :-)

poniedziałek, 24 października 2011

Kocham żółty :-)

Zdecydowanie mój ulubiony kolor. No, może poza fioletowym i szarym... Więc żółtego taga nie mogłam sobie odpuścić :-) W założeniu miał być bardzo intensywny, taki mocno energetyczny, ale jak na niego patrzę... jak nic przychodzi mi do głowy to, co aktualnie mamy za oknem - złota polska jesień :-) Jest absolutnie prostacki - jak poprzednie mocno podarty, z odrobiną papierowej koronki i motylim akcentem. Trochę postarzony crackle accents, pociapany distressami, z warstwowym kwiatkiem na środku. Nie jest specjalnie oryginalny, zrobiony właściwie ekspresem (postarzone elementy dla szybszego efektu podsuszone na kaloryferze ;-P), ale i tak podoba mi się bardzo.




Tag oczywiście zgłaszam na wyzwanie Craft Artwork.

Pozdrawiam ciepło :-)

środa, 12 października 2011

Czerwone w białe groszki...

...czyli muchomorki przygotowane w ramach grzybowego ATC u Scrapujących Polek. Jako, że żadnych grzybowych elementów w swoich zbiorach nie posiadam, postanowiłam w tym przypadku posiłkować się moim wątpliwym talentem rysunkowym i narysowałam dwa dorodne muchomory... no, właściwie jeden dorodny, bo drugi trochę niewyrośnięty o_O Kapelusze pomalowałam czerwonym tuszem i pokryłam glossy accents. Kropki to oczywiście embossing. Tło jest również pomalowane tuszami, ale pokryte crackle accents, które po wierzchu wysmarowałam zielonkawymi perełkami w płynie, które pięknie wypełniły spękania. Do tego parę listków i ATC gotowe:


Grzybowe wyzwanie zakończyło się wczoraj wraz z wybiciem północy, ale dziś pojawiło się już nowe, równie interesujące. Zachęcam do zabawy :-)

Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy, jesienny dzień :-*

sobota, 1 października 2011

Ślubnie...

Prosta kartka ślubna przygotowana na specjalne zamówienie. Prosta, bo wykonana z fantastycznych papierów, których nie chciałam zakrywać zbyt dużą ilością dodatków. Okienko z wywijanymi różkami już pojawiło się wcześniej (o tu), ale tym razem kartka ma tradycyjną bazę, taką składaną "na dwa". Dodatki to tradycyjnie - kwiatuszki delikatnie posypane brokatem, listki (zielone pokryte glossy accents i kremowe najpierw pomalowane biszkoptowym liquid pearls, a potem crackle accents) i delikatne perełki. Odrobina przeszyć i napis wydrukowany na ślicznym, mieniącym się perłowym papierze - okładka kartki już gotowa. Z papieru w maleńkie kwiatki wycięłam też kieszonkę na pieniężny prezent, którą wkleiłam w środku kartki, a na perłowym papierze umieściłam życzenia. Wyszło prosto, elegancko i romantycznie. Tak, jak miało być :-)




Pozdrawiam ciepło :-*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...